MUSIAŁAM.

Admin też człowiek, nawet jak poprawia każde słowo siedem razy, bo  czuła klawiatura. No, przynajmniej nie jestem maggy.



No więc... nie wiem, czy jestem otaku, pewnie jestem, wiem na pewno, że uwielbiam anime i mangę. Jestem pegasister. Z ogólnego serialu uwielbiam Pinkie Pie, Cheese'a Sandwich'a (pierwszy kucykowy ship), Sweetie Belle i Cadance. A z tych wykreowanych przez fandom na pewno Derpy Hooves, Doctor... Jack jakiśtam, nie wiem jakim cudem powstał, nie ma go w serialu, a na tumblrze Clockwise Whooves pojawił się w sposób niewiadomy. Ale go lubię.



Mam trzy kucykowe OCki. Dwa ziemniaki i jednoróg, jednoróg ma dwa lata, jeden ziemniak może z rok, drugi chyba miesiąc. Żadnych pegazów. Nienawidzę pegazów. Derpy i Jack to takie wyjątki. No i Discord Whooves. On też jest wyjątkiem. W sumie aż tak go nie lubię, ale i nie nienawidzę. "Fade to Grey" jest super. Tak, na pewno go lubię, ponieważ dlatego że ask discorded whooves. Muszę w końcu przeczytać ten blog, przecież go obserwuję.



Mam też ulubione postacie z anime! Ale to już nie Yogi. Słodkie, urocze chłopaczysko już mi się przejadło, mogłam go dawkować w mniejszych ilościach... Ale Czarnego Królika nadal lubię. I Nyantę-sana... I Serarę-chan. I Świeżaka. I Mako. I oczywiście przewspaniałą Kotomi Ichinose.

Nie chce mi się  już pisać lol. Baj.